wtorek, 9 kwietnia 2013

Spotkanie z Tomaszem Raczkiem


11 kwietnia godz. 19.00 CKiR 
Obecność... obowiązkowa:)

5 komentarzy:

  1. W klasie chyba ja uchodzę za podręcznikowy przykład homofoba, a na spotkaniu byłem i jestem z tego zadowolony. Homoseksualiści, to ci którzy nie wstydzą się swojej obrzydliwej orientacji, ale również się z tym nie afiszują. Ten człowiek wygląda elegancko, zachowuje się normalnie, co mnie obchodzi co robi w domu. Główną zaletą pana Raczka jest intelekt, znajomość kina, interesująca praca, w przeciwieństwie do pana posła ma coś ciekawego do powiedzenia, nie chwali się wyłącznie ohydnym odstępem od normalności. Ten drugi typ to gej. Ciekawe jest również, że nawet kardynał Dziwisz szanował intelektualistów pederastów.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dla mnie największa wartość spotkania - po raz kolejny ktoś pokazał, że życie w małym mieście (na prowincji) wcale nie skreśla nas. Jak mówił Raczek, tutaj można więcej osiągnąć, bardziej się rozwinąć niż w takiej Warszawie:) W erze internetu, kiedy wszystko mamy jak na tacy, słowa te są w pełni prawdziwe - no ale trzeba jeszcze chcieć skorzystać z tego dobrodziejstwa, a z tym już bywa różnie:(

    OdpowiedzUsuń