Nie wiem jak odebraliście Pana Koziołka, ale moim zdaniem spotkanie było bardzo udane. Ciekawy, kontaktowy człowiek, który dał kilka cennych rad dotyczących zawodu dziennikarza. Warto je gdzieś zgromadzić, może w komentarzach napiszecie co zapamiętaliście, jakie słowa zrobiły na was największe wrażenie. Czekam na komentarze i pozdrawiam.
Ja zapamiętałam uwagi dotyczące sprawdzania tekstu. Zawsze trzeba przeczytać to co się napisze. Nawet kilka razy, żeby wyłapać błędy. A spotkanie było bardzo ciekawe.
OdpowiedzUsuńPchać się drzwiami, oknami i kominem!
OdpowiedzUsuńOto co zapamiętałam :)
A ja, że dziennikarz to prawie tak jak detektyw :)
OdpowiedzUsuńZapamiętałem, że niektóre rzeczy trzeba sprawdzić samemu, a nie polegać na opinii innych (np. zapach kurzych odpadów)
OdpowiedzUsuńCo to są kurze odpady? Że coś im odpadło od kupra? Zawsze myślalem, że nieprzyjemny zapach wydobywa się z kurzych odchodów:)Język, język, szanujmy język ojczysty!!!T
OdpowiedzUsuń